Trener remisuje w Bańskiej Bystrzycy na Young Blood

Sędziowie orzekli remis.
„Byłem pewien, że go skończę przed czasem, ale był tak niewygodny, a ja tak przesadnie nie w walce, że nie wyszło.
Trudno! Kto nie walczy, nie zazna smaku ani zwycięstwa, ani porażki. W domu tego nie wysiedzę  W pierwszej rundzie pękło mi żebro, choć myślałem, ze jest połamane. Nigdy takiej szmaty nie puściłem 🙂
Dziękuję wszystkim za doping.”

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *