Trener Wice-Mistrzem Świata 2016
Tym razem Vice Mistrz Świata, choć zabrakło dosłownie niewiele. Na pewno zabrakło odpoczynku, bo pomiędzy walkami nawet się nie rozbierałem. Jak odcina ci prąd, to umiejętności nie mają żadnego znaczenia.
Na obszerniejszą relacje będzie czas, a może i ochota.
Jutro robię sobie dzień wolny! Jestem po 5 dniach ostrego zapierdzielu i nie zamierzam wchodzić jutro do Klubu. 15 h jazdy w jedną, 15 h jazdy w drugą, podwójne zbijanie wagi, siedzenie na hali od rana do nocy, walki… To był bardzo męczący, ale i wspaniały dla mnie czas. Potrzebuję chwilę wytchnienia.
Założę się, że wszyscy jakoś tak to ogarniecie, że będzie dobrze
Dziękuję wszystkim za kibicowanie. Jak wiecie jechałem niemal bez przygotowania fizycznego, po kontuzji żeber, po chorobie, jakby wszystko mówiło „nie jedź”. Warto było pojechać. Czasem trzeba słuchać głębiej.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!