Mistrzostwa Polski 2022
Tegoroczne Mistrzostwa nie były po naszej myśli, ale jesteśmy mądrzejsi o doświadczenia. Nic nam to nie ujmuje, jesteśmy tak samo silni, mamy taką samą wiarę, że dalej tworzymy coś wartościowego.
Chłopaki dali z siebie wszystko. Tym razem przeciwnicy byli lepsi.
Patryk chciał powtórzyć wygraną walkę, jaką stoczył ostatnim razem. Już wie, że nie zawsze da się narzucić swój styl i trzeba być ciut elastycznym.
Szymon starł się z „koniem”. Bardzo dobrym, o dobrych warunkach przeciwnikiem.
Kuba spełnił swoje marzenie. Dał walkę lepszą niż się spodziewałem.
Okiem trenera. Od początku wiedziałem, że nasz zespół przypomina nasze starty z prawie sprzed dwóch dekad, gdy budowaliśmy zespół. Teraz go mamy. Nie pojechali z nami nasi czołowi zawodnicy – kontuzje, służba ojczyźnie, odpoczynek po innych walkach, praca, by zostać inżynierem… I nie chodzi o inżyniera ringu.
Chłopaki zrobili coś dla siebie. W ich życiu coś się zmieniło. Ważne jest to, co dla nich to wnosi.
Lata temu, może 18, gdy jechaliśmy mało
doświadczoną ekipą na zawody, to liczyła się cholernie wygrana. Stanowiła o tym, czy mamy jakąś wartość. Trener, też chciał czuć się dowartościowany. Takie to nasze starty. Od tego czasu się wiele zmieniło.
Tym razem, poczułem się podobnie jak te 18 lat temu, gdy ruszaliśmy mało doświadczoną ekipą na zawody. Była przygoda, wspólny czas, przeżycia.
Tyle, że żadnej presji.
Wracamy i dziękujemy za kibicowanie.
Wybaczcie małą medialność, ale jakoś ciężko mi przychodzi bieganie z komórką.
Cieszę się, że tu przyjechaliśmy. Nic tak nie daje motywacji, jak takie wyjazdy. Nigdy przegrane mnie nie demotywowały. Tak i tym razem.
Zawsze jestem dumny z Darka, naszego sędziego. Robi dobrą robotę w ringu i poza nim.
Pozdrawiamy
Silni
Marcin, Kuba, Szymon, Patryk i nasz wspaniały sędzia Darek
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!