W dniu dzisiejszym, w Rybniku, na zaproszenie Klubu Absortio, mieliśmy niezwykłą przyjemność spotkać się z zawodnikami śląskich Klubów, celem podnoszenia swoich umiejętności walki.
Z naszego Klubu udział wzięli wszyscy zawodnicy, którzy swoją przewagę czerpią z tego, iż są psychiczni, co każdy z nich udowodnił lub starał się udowodnić. A mianowicie: Michał Dyrek, Marcin Giernacki, Krzysiek Cembrzyński, Mateusz Łazarczyk, Bartosz Surowiec. Stasiu Parka nie pojechał na sparingi z powodu przeziębienia.
Przyjechali też wierni kibice naszego Klubu, podnosząc równocześnie poprzeczkę dla wytrzymałości stropu rybnickiego Klubu. A były tylko 4 osoby! Nie ma co owijać w bawełnę, ale wprowadzenie ich do hali od zaplecza, poprzez specjalne drzwi do wywozu gruzu, wiele tłumaczy. Fajnie, że chciało im się przyjechać dopingować kolegów z Klubu aż do Rybnika.
Trener, czyli piszący te zdania, zachował normalną barwę głosu, pomimo bycia w narożniku przy 6 pojedynkach sparingowych. Dobry znak! Nie musiał się wydzierać. Pięciu zawodników, a 6 walk? Walk było więcej, gdyż wielu biło się jeszcze z myślami, jak powiedzieć trenerowi, by iść do MaCa.
Standardowo, sparingi zakończyły się owocnym rozpoznaniem terenu w McDonaldzie, gdzie zajmowaliśmy się testowaniem jakości oferowanych tam produktów, oraz zgodności tabel kalorycznych z oferowanymi tam towarami. Nasza inspekcja stwierdziła jednomyślnie, iż testowanie takich produktów nie może odbywać się częściej, niż raz na miesiąc.
Dzięki za wspólny wyjazd!
Wasz jakże miły i zawsze sympatyczny trener 😉
P.S. W poniedziałek Was wszystkich dojadę
❗=> Nowy nabór WRZESIEŃ 2024 <= ‼️ Zaprasza Klub z Tradycjami, Osiągnięciami i Ogromnym Doświadczeniem…
W ostatnim dniu Pucharu mieliśmy dwa finały i prawdę mówiąc, liczyłem swoim trenerskim okiem na…
Sezon zakończył się już tydzień temu, choć treningi trwają Chciałbym Wam wszystkim podziękować za ten…
Trwają Igrzyska Europejskie, a w tym międzynarodowa rywalizacja MuayThai w Niepołomicach. Dziś o 14:00 możecie…
Obóz dobiegł końca To były niesamowite 4 dni, a przynajmniej niesamowite z mojej, zmęczonej perspektywy…
To była czysta siła z Zagłebia z pewnymi domieszkami Maciej Hłond - wygrana Jakub Saj…