Dobra, czas zabrać się do roboty. Potrzeba kilka osób do pomocy.
Zakres robót na sobotę:
– zerwanie plandeki, poskładanie materaców, pozbieranie starych styropianów, wyrzucenie styropianów, wymiana podłoża pod matą, czyli położenie styropianów, następnie poukładanie materaców, zlepienie ich taśmą, by się nie rozjeżdżały, położenie plandeki, posklejanie plandeki, przymocowanie plandeki takerem, wyszorowanie plandeki szczotką ryżową i płynem.
– wyrzucenie małych opon z szatni, czyli zdjęcie ich z worka i wyniesienie z tyłu budynku
– przeniesienie worka z szatni do Klubu
– wypełnienie czterech dużych worków ścinkami i zawieszenie ich na końcach sali, zamiast worków małych.
Moje obowiązki do piątku, ostatecznie łącznie z sobotą:
– zakupienie styropianów, taśmy klejącej do zlepienia materacy pod plandeką, zakupienie niezbędnych produktów, jakie będą potrzebne do remontu zgodnie z ewentualnymi sugestiami i potrzebami.
– Uprzątnięcie szatni, czyli przetkanie odpływu, wyszorowanie prysznica, wyszorowanie podłogi, porządki w miejscu gdzie jest bojler
– wysprzątanie pomieszczenia gospodarczego, by była przestrzeń i porządek
– wysprzątanie swojego pokoju, jak również ściągnięcie pajęczyn z pokoju i całego Klubu
– wysprzątanie siłowni, czyli poukładanie sprzętu, wymycie podłogi, segregacja potrzebnych i niepotrzebnych sprzętów
– wymiana świetlówek w całym Klubie
Prace również konieczne,ale nie wymienione:
– wymiana kilku lamp w Klubie na nowe, które czekają na wymianę
– odmalowanie Klubu
– naprawa miejsc, gdzie płyty gipsowe uległy uszkodzeniu
W ostatnim dniu Pucharu mieliśmy dwa finały i prawdę mówiąc, liczyłem swoim trenerskim okiem na…
Sezon zakończył się już tydzień temu, choć treningi trwają Chciałbym Wam wszystkim podziękować za ten…
Trwają Igrzyska Europejskie, a w tym międzynarodowa rywalizacja MuayThai w Niepołomicach. Dziś o 14:00 możecie…
Obóz dobiegł końca To były niesamowite 4 dni, a przynajmniej niesamowite z mojej, zmęczonej perspektywy…
To była czysta siła z Zagłebia z pewnymi domieszkami Maciej Hłond - wygrana Jakub Saj…
Knockout Art za nami. Tym razem ruszyliśmy do Środy Wielkopolskiej. Pojechała nasza trójka, w tym…