Poniżej znajduje się link do walki Mateusza. Pierwszy zawodnik naszego Klubu, który walczył z Tajem, a na dodatek z trzykrotnym mistrzem świata. Jego walka mniej więcej od 1h:27min/1h/28min (czyli przewijamy godzinę i dwadzieścia kilka minut
Mateusz walkę przegrał. Trafił na bardzo trudnego przeciwnika, choć nie było widać dominacji Taja.
Jestem oczywiście bardzo zadowolony z postawy Mateusza. Zarówno psychicznej, emocjonalnej, jak i fizycznej. Postawiliśmy znowu milowe kroki w drodze do mistrzostwa i wreszcie tego dokonamy, bo Mateusz ma charakter, pokorę w sobie, odwagę, inteligencję i dobrą genetykę
Wielki dzięki za opiekę Trenerom kadry, ale też uściski za dobry narożnik dla Maćka Skupińskiego i cenne uwagi, i dobre słowo po walce.
Dziś dalsze walki. Kibicujcie naszym kadrowiczom!
W ostatnim dniu Pucharu mieliśmy dwa finały i prawdę mówiąc, liczyłem swoim trenerskim okiem na…
Sezon zakończył się już tydzień temu, choć treningi trwają Chciałbym Wam wszystkim podziękować za ten…
Trwają Igrzyska Europejskie, a w tym międzynarodowa rywalizacja MuayThai w Niepołomicach. Dziś o 14:00 możecie…
Obóz dobiegł końca To były niesamowite 4 dni, a przynajmniej niesamowite z mojej, zmęczonej perspektywy…
To była czysta siła z Zagłebia z pewnymi domieszkami Maciej Hłond - wygrana Jakub Saj…
Knockout Art za nami. Tym razem ruszyliśmy do Środy Wielkopolskiej. Pojechała nasza trójka, w tym…